Przejdź do głównej zawartości

MATA WĘCHOWA - czyli zabawka do zadań specjalnych

MATA WĘCHOWA - mnóstwo zastosowań, mnóstwo radochy!

Maty węchowe stały się popularne już jakiś czas temu, jednak według mnie - i tak zdecydowanie za późno ;)

Na pewno spotkaliście się już z tą wielozadaniową zabawką, jeśli jednak nie, to już wszystko tłumacze. Mata węchowa to nic innego jak kawałki polaru przewiązane na gumowej wycieraczce (choć tak na prawdę matą węchową może być dowolnie zapleciony/zszyty materiał), w które chowa się smaczki. Potem psy czy koty (tak - maty węchowe super sprawdzają się również u kotów!) używając zmysłu węchu znajdują i zajadają się tymi smaczkami.
Zasada działania jest prosta - my chowamy, zwierzaki szukają. Proste, a jednocześnie genialne!

Maty węchowe polecane są zwykle do ogólnie pojętego wyciszenia/odstresowania psa. Oczywiście, nie jest to złoty środek, tylko wspomaganie pracy nad psem i pomocy mu m.in z radzeniem sobie z dużą ilością bodźców w codziennym miejskim świecie. Jakie są jeszcze zalety chowania psu smaczków w kawałki materiału?
  • zaspokojenie naturalnej potrzeby poszukiwania i zdobywania jedzenia
  • podnoszenie pewności siebie zwierzęcia, poprzez zachowanie samonagradzające (pies/kot znajdując smakołyk - wygrywa, otrzymuje też natychmiastową nagrodę w postaci smaczka, który zdobył. Nagroda ta nie jest uzależniona bezpośrednio od człowieka)
  • budowanie relacji z człowiekiem, będąc w komfortowej dla psa/kota odległości (szczególnie ważne u zwierząt lękliwych, wycofanych lub w relacjach, które w przeszłości zostały zaburzone i należy je naprawić) - chwaląc pupila i dopingując go za każdym razem, gdy znajdzie smakołyk
  • nauka samodzielności - zwierze zajmuje się same sobą, właściciel nie uczestniczy bezpośrednio w poszukiwaniach, tylko od zwierzęcia zależy czy i ile smaczków znajdzie
  • nauka gryzienia ;) mata węchowa wspaniale sprawdza się u zwierząt, które pochłaniają jedzenie. Karmę z miski można wciągnąć jednym kłapnięciem pyska. Taka ilość zawsze zostawi jakiś posmak. Jednak zwierzęta jedzą wtedy za dużo, często nakręcają się na jedzenie (coś bardzo atrakcyjnego, jednak trwa krótko). W momencie wyjadania karmy z maty, zwierze wyciąga chrupki pojedynczo, je dłużej, więc też informacja o nasyceniu ma czas dotrzeć do mózgu. Pochłaniając tak mały kawałek jak pojedynczy chrupek zwierzę nie czuje jego smaku, wiec po paru kęsach zaczyna zatrzymywać w pysku jedzenie na dłużej, zaczyna je gryźć. po paru dniach/tygodniach regularnego podawania karmy w macie pomiędzy posiłkami przyzwyczaja się do wolniejszego jedzenia, daje czas mózgowi na wysłanie informacji o najedzeniu się i wtedy nawet jedzenie z miski zaczyna znikać w rozsądnym tempie, a nie z prędkością światła ;)
  • sprawia, że jedzenie jest atrakcyjniejsze. Mata jest też dobrą opcją dla niejadków. Szukanie jedzenia w macie jest atrakcyjne dla psa/kota. Jest równie atrakcyjne (a czasem nawet bardziej) jak sam znaleziony smaczek. Pobudzając zwierze do aktywności sprawiamy, że nagroda smakuje lepiej. Tak samo działa to u ludzi - coś, co trudniej zdobyć jest dużo bardziej atrakcyjne niż coś, co mamy pod dostatkiem, albo jest ogólnie dostępne ;)
  • wspomaga walkę z demencją (tak - psy i koty również dotyka demencja starcza). Węszenie pobudza mózg, jednak nie przemęcza go. U starszych zwierząt działa podobnie do rozwiązywania krzyżówek czy robienia na drutach przez nasze babcie i dziadków
  • a przede wszystkim jest super rozrywką i świetną zabawą !
Matę można kupić, ale można też ją zrobić samemu. Jest to relatywnie tanie, bardzo proste i jest również fajnym sposobem na spędzenie czasu, szczególnie dla dzieci :)

Czego potrzebujemy?

Wycieraczki gumowej z dziurkami
Polaru


nożyczek i chwili czasu ;) 



DO DZIEŁA!

1. tniemy polar na paski (ok 40x10cm)

2. przekładamy pojedynczy pasek przez dziurkę w wycieraczce
3. zawiązujemy polar na supeł


4. powtarzamy punkt 3 i 4 dopóki nie wypełnimy wszystkich wolnych przestrzeni w wycieraczce



TA DAM !


















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Po co mi behawiorysta, nie wystarczy szkolenie?

"Mój pies się nie słucha, to znaczy, że muszę nauczyć go posłuszeństwa/iść na tresurę". Otóż nie. Szkolenie podstawowego posłuszeństwa czy też "tresura" nauczy psa komend. To wcale nie znaczy, że pies te komendy będzie chciał wykonywać ;) Jeżeli pies jest "nieposłuszny", skacze na ludzi, ciągnie, niszczy, nie reaguje na przywołanie itp, to znaczy, że ma jakiś problem. Problem z pewnością siebie, z poczuciem bezpieczeństwa, z emocjami, nasza relacja z psem jest zaburzona, albo problemy rodzą się z naszych zbyt wysokich, lub niedopasowanych do psa wymagań. Należy zastanowić się, czy zaspokajamy wszystkie podstawowe potrzeby naszego psa, czy zdrowo go karmimy, czy jest zdrowy i przede wszystkim musimy znaleźć przyczynę takiego zachowania i to ją "leczyć", a nie starać się zmienić samo zachowanie. Jeśli zlikwidujemy przyczynę - zlikwidujemy problem. Przykład: pies ma chore ucho, więc się drapie. Nie chcemy, żeby się drapał, więc zakładamy m

Ubierać czy nie ubierać?

Od wielu już lat na ulicach w sezonie jesienno-zimowym widzimy psy przechadzające się w różnego rodzaju ubrankach. Ma to swoich zwolenników i prześmiewców. Ale czy ubieranie psa to fanaberia czy konieczność? To zależy. Są psy, którym należy pomóc przetrwać minusowe temperatury. Jeżeli jeden z poniższych opisów pasuje do Twojego psa - powinieneś go ubierać. jest w podeszłym wieku. Psy małych ras zaliczamy do starszych, kiedy osiągną 8 lat, średnich 7, dużych 6. Nie jest oczywiście tak, że od dnia ukończenia tego wieku możemy mówić do psa per "Staruszku". Pamiętajmy też o wieku biologicznym - pies zdrowy, o dobranej do potrzeb zbilansowanej diecie, zażywający odpowiedniej dawki ruchu każdego dnia dłużej będzie cieszył się młodzieńczą energią  jest psem o wadze do 10kg. U małych psów stosunek masy ciała do jego powierzchni jest niekorzystny. Mówiąc prościej - małemu psu ciężej ogrzać całe ciało biorąc pod uwagę ile ciepła "ucieka" przez skórę. jest w trakcie ch